Zawsze olśniewały mnie góry. Były dla mnie nieodkrytą kartą, jaka coraz to bardziej staje się dyskretna. Najwspanialsze wczasy, jakie przeżyłam były w tamtym roku. Pojechałam do Zakopanego. To optymalne miejsce na Ziemi! Nie umiem jeździć na nartach oraz w ogóle nie uwielbiam zimy, jednakowoż za to wolę lato, bowiem w owym czasie można mnóstwo zwiedzać i niesłychanie dużo się nauczyć – potwierdzają to wczasy nad polskim jeziorem. Stale poznając oryginalne miejsce przygotuję się do aktywnego odwiedzania.
Tak samo było tym wspólnie. Tuż po tym jak zadomowiłam się w hotelu wybrałam się na Gubałówkę. Kolejka torowo liniowa była trochę przepełniona, jakkolwiek jazda była przyjacielska. Na szczycie ujrzałam piękny krajobraz Zakopanego. Wówczas zakochałam się w tym miejscu. Spędziłam tam parę godzin rozmyślając i napawając się widokiem. Było to wybitnie relaksujące. Przed zjazdem na dół postanowiłam coś zjeść, przez co skierowałam swoje kroki do bufetu na Gubałówce.
Prawdziwie góralskie jedzenie było smakowite. Kiedy tak właściwie zjechałam na dół, stwierdziłam, że wolno nieraz być szaloną na całego. Przed Gubałówką na placu stał duży żuraw oraz ujrzałam, iż ludzie skaczą na bungy. Pomyślałam, z jakiego powodu mam nie spróbować. Jestem jakkolwiek zawsze odważna i nie uciekam od wyzwań. Cena była na tyle godziwa, że zdecydowałam się. Miły pan wspomógł mi założyć cały osprzęt na me drobne ciało oraz pojechałam na samą górę żurawia. Serce podchodziło mi pod gardło, ale dałam radę.
Skoczyłam i w owym czasie zrozumiałam, że Zakopane jest moim drugim domem. Po skończeniu studiów, razem z moim chłopakiem wyjeżdżamy tam na stałe. Od wielu lat trenuję górską wspinaczkę. Uwielbiam ten sport. Wakacje są dobrym czasem, żeby uczynić własne umiejętności nie na skałkach wspinaczkowych, jednak na szczytach prawdziwych gór. Odważnie wolę polskie góry, aniżeli góry poza granicami stworzonego przez nas kraju. Z tego powodu w czasie wakacji postanowiłam pojechać do Zakopanego. Tatry są przecudowne latem. Ekspansywna przyroda przyciąga tam masę wędrowców. Jest to również najlepszy czas na wspinaczkę górską, która jest w owym czasie najbardziej bezpieczna. W pierwszej kolejności zaczęłam od treningu. Moim celem była Gubałówka, jakiej wysokość pokonałam naturalnie pieszo.
